Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Pon 20:01, 11 Cze 2007 Temat postu: CZY AKCEPTYJESZ SIEBIE TAKIM JAKIM JESTEŚ? |
|
|
Myślę, że jest to jedno z ważniejszych pytań, jakie trzeba sobie zadać. Jak jest u Ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kasialutka
Super Zawodowiec
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z komputera ;]
|
Wysłany: Pon 20:50, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
kiedyś z tym było kiepsko... jak byłam młodsza to nie akceptowałam siebie, ciągle szukałam u siebie wad... ale teraz doszłam do wniosku że Bóg mnie stworzył taką jaką jestem i nie można obrażać jego pracy tzn. tego co on stworzył... bo on zawsze tworzy piękno no może z tym pięknem zaszalałam no ale Bóg zawsze tworzy ładne rzeczy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wierzba
Ekspert
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Pon 22:59, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm ja dotychczas miałam z tym dośc suże trudności, jednak teraz czuję, że powoli zaczynam siebie akceptowac jak to się mówi "małymi kroczkami aż do celu" i jestem zadowolona ze swojej postawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdan333
Zawodowiec
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pon 23:58, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę że bez problemu akceptuję siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZuŹkA
Zawodowiec
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Wto 17:43, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nie. Tzn. nie żeby wszystko mi się we mnie nie podobało, w każdym razie jest wiele takich rzeczy i często z tego nie jestem zadowolona. Wiem, że dla Boga jestem pięknem Jego pracy, ale dla samej siebie zasługuję na jakieś hmm 3 to tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Wto 22:22, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja siebie raczej akceptuję, choć kiedyś nie potrafiłem zaakceptować siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula94
Specjalista
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:13, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze niedawno było z tym kiepsko. Wogóle siebie nie akceptowałam, szukałam i wymyślałam wszelkie wady. A teraz? Już wcale się tym nie przejmuję i podobam się sobie. Odkryłam wreszcie, ze przeciez Bóg stworzył mnie i kocha taka jaką jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łosień
Początkujący
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zewsząd
|
Wysłany: Pon 19:45, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To jest chyba najtrudniejsze. "Usterki techniczne", typu krzywy nos, kolor oczu raczej nie z naszych marzeń, czy coś podobnego, choć dostrzegamy najpierw, łatwiej jest to nam mimo wszystko zaakceptować (mimo, iż potem wynikają z tego kompleksy i oddystansowanie się nawet od pewnych zachować społecznych, są przecież ludzie, którzy np. wstydzą się swego ciała), gorzej jest (przynajmniej u mnie) z wnętrzem, tym czego nawet nie można zmienić (nie mówię o cechach charakteru). Trudno jestzaakceptować siebie w całości. Jednak to, co dla mnie trudne, zdefiniowałam już (chyba w porę) moim krzyżem. A krzyż trzeba zaakceptować, mimo że to właśnie on zawsze jest najtrudniejszy i najbardzeij bolesny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Śro 23:30, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Łosień napisał: | To jest chyba najtrudniejsze. "Usterki techniczne", typu krzywy nos, kolor oczu raczej nie z naszych marzeń, czy coś podobnego, choć dostrzegamy najpierw, łatwiej jest to nam mimo wszystko zaakceptować (mimo, iż potem wynikają z tego kompleksy i oddystansowanie się nawet od pewnych zachować społecznych, są przecież ludzie, którzy np. wstydzą się swego ciała), gorzej jest (przynajmniej u mnie) z wnętrzem, tym czego nawet nie można zmienić (nie mówię o cechach charakteru). Trudno jestzaakceptować siebie w całości. Jednak to, co dla mnie trudne, zdefiniowałam już (chyba w porę) moim krzyżem. A krzyż trzeba zaakceptować, mimo że to właśnie on zawsze jest najtrudniejszy i najbardzeij bolesny. |
Pocieszające jest to, że nawet jeśli my siebie w jakimś kawałku nie akceptujemy, Bóg nie tylko nas akceptuje, ale kocha z całego serca, takich jakimi jesteśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łosień
Początkujący
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zewsząd
|
Wysłany: Czw 18:26, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Bo to On nas stworzył. I to mnie pociesza, bo wiem, że ma wobec mnie jakiś plan i trzeba sie z tym pogodzić. Poza tym, każdy jest piękny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Pią 22:43, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Łosień napisał: | Bo to On nas stworzył. I to mnie pociesza, bo wiem, że ma wobec mnie jakiś plan i trzeba sie z tym pogodzić. Poza tym, każdy jest piękny |
Zgadza się. Każdy ma w sobie coś pięknego. Jest piękny, bo został stworzony przez Boga, a On nie robi bubli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margaretka
Gawędziarz
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:46, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
szkoda tylko ze innni nie widza we mnie tego piekna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogdan333
Zawodowiec
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Sob 21:12, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
margaretka napisał: | szkoda tylko ze inni nie widza we mnie tego piękna |
Zależy co jest u Ciepie piękne.
Bóg widzi naszą duszę i my powinniśmy się starać aby była piękna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margaretka
Gawędziarz
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:45, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
skoro BoG stworzyl mnie to i to co na zewnatrz powinno byc piekne, i za takie uznawane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Sob 23:57, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
margaretka napisał: | skoro BoG stworzyl mnie to i to co na zewnatrz powinno byc piekne, i za takie uznawane |
Nie widziałem Ciebie, dlatego nie modę się na ten temat wypowiedzieć. Ale zgadzam się z Bogdanem. Bóg patrzy na nasze serce, ono jest najważniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|