Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZuŹkA
Zawodowiec
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Czw 10:04, 28 Cze 2007 Temat postu: Miłość... |
|
|
Cytat: | (...)zakochac się szczęśliwie z wzajemnością (ale to jeszcze nie teraz, gdy będę starsza i dojrzała do miłości) |
Czemu sądzisz, że na razie nie warto się zakochiwać? Ostatnio koleżanka opowiadała mi swoją rozmowę z pewną osobą. Ta pewna osoba mówiła mądre słowa (aż się zdziwiłam): "Zakochujcie się!!! Zakochujcie! Cierpcie z miłości!!!" Kiedy koleżanka spytała: "o co chodzi, dlaczego?" To osoba odpowiedziała: "Jeśli w młodości nie złamiecie sobie serca, to gdy w małżeństwie mąż was zdradzi, albo zrobi wam przykrość, to o ile bardziej możecie cierpieć?" I to prawda. Teraz jest taki okres próbny () Czemu więc nie warto się zakochać, tylko czekać aż się będzie starszym na "dojrzałą miłość" ? ? ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kasialutka
Super Zawodowiec
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z komputera ;]
|
Wysłany: Czw 10:30, 28 Cze 2007 Temat postu: Re: Miłość... |
|
|
ZuŹkA napisał: | Cytat: | (...)zakochac się szczęśliwie z wzajemnością (ale to jeszcze nie teraz, gdy będę starsza i dojrzała do miłości) |
Czemu sądzisz, że na razie nie warto się zakochiwać? Ostatnio koleżanka opowiadała mi swoją rozmowę z pewną osobą. Ta pewna osoba mówiła mądre słowa (aż się zdziwiłam): "Zakochujcie się!!! Zakochujcie! Cierpcie z miłości!!!" Kiedy koleżanka spytała: "o co chodzi, dlaczego?" To osoba odpowiedziała: "Jeśli w młodości nie złamiecie sobie serca, to gdy w małżeństwie mąż was zdradzi, albo zrobi wam przykrość, to o ile bardziej możecie cierpieć?" I to prawda. Teraz jest taki okres próbny () Czemu więc nie warto się zakochać, tylko czekać aż się będzie starszym na "dojrzałą miłość" ? ? ? |
masz rację... poprzez złamanie serca stajemy się odporniejsi na kolejne nieudane miłośi itp. tak "hartujemu" swoje serce... noi zawsze "jest pora na miłość" ... ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Pon 17:41, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zakochanie nie jest jeszcze prawdziwą miłością. Jest jakby jej początkiem. Nie trzeba się bać zakochać, ale konieczne jest dużo rozsądku w tym wszystkim. Z uczuciami nie ma żartów, łatwo zranić drugą osobę i samemu być uprzedzonym. Prawdziwa miłość daje wolność i szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wierzba
Ekspert
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Pon 23:40, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
warto się zakochiwac, bo człowiek patrzy wtedy na świat w całkiem inny sposób - piękniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Czw 12:35, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jak w ogóle rozumiecie pojęcie "miłość"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula94
Specjalista
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:36, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Miłość...
Darzenie druga osobę wyjątkowym uczuciem, nie zawsze musi to być miłośc w związakach. Przeciez miłością można darzyć każdego. Szanować, uwielbiać. Mieć jakiś sentyment. Darzyc jakimś wyjątkowym uczuciem. Wtedy osoba, którą darzymy miłością staje się dla nas kims wyjątkowym. I przeciez to wcale nie musi być zakochanie w sensie chęci bycia w jakims związku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Śro 9:47, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Paula94 napisał: | Miłość...
Darzenie druga osobę wyjątkowym uczuciem, nie zawsze musi to być miłośc w związakach. Przeciez miłością można darzyć każdego. Szanować, uwielbiać. Mieć jakiś sentyment. Darzyc jakimś wyjątkowym uczuciem. Wtedy osoba, którą darzymy miłością staje się dla nas kims wyjątkowym. I przeciez to wcale nie musi być zakochanie w sensie chęci bycia w jakims związku |
Czy da się kochać i nie chcieć być z tą osobą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZuŹkA
Zawodowiec
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Śro 10:44, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
krzysiaczek napisał: | Paula94 napisał: | Miłość...
Darzenie druga osobę wyjątkowym uczuciem, nie zawsze musi to być miłośc w związakach. Przeciez miłością można darzyć każdego. Szanować, uwielbiać. Mieć jakiś sentyment. Darzyc jakimś wyjątkowym uczuciem. Wtedy osoba, którą darzymy miłością staje się dla nas kims wyjątkowym. I przeciez to wcale nie musi być zakochanie w sensie chęci bycia w jakims związku |
Czy da się kochać i nie chcieć być z tą osobą? |
Myślę, że się da. Choć najczęściej jest tak, że jak kogoś kochamy, to chcemy z tym kimś być. Jednak nie zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula94
Specjalista
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:13, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ZuŹkA napisał: | krzysiaczek napisał: | Paula94 napisał: | Miłość...
Darzenie druga osobę wyjątkowym uczuciem, nie zawsze musi to być miłośc w związakach. Przeciez miłością można darzyć każdego. Szanować, uwielbiać. Mieć jakiś sentyment. Darzyc jakimś wyjątkowym uczuciem. Wtedy osoba, którą darzymy miłością staje się dla nas kims wyjątkowym. I przeciez to wcale nie musi być zakochanie w sensie chęci bycia w jakims związku |
Czy da się kochać i nie chcieć być z tą osobą? |
Myślę, że się da. Choć najczęściej jest tak, że jak kogoś kochamy, to chcemy z tym kimś być. Jednak nie zawsze... |
Też myslę, że się da.
Poprostu chcemy szczęścia tej drugiej osoby. Przeciez może to też być nasz przyjaciel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Pią 11:34, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Paula94 napisał: | ZuŹkA napisał: | krzysiaczek napisał: | Paula94 napisał: | Miłość...
Darzenie druga osobę wyjątkowym uczuciem, nie zawsze musi to być miłośc w związakach. Przeciez miłością można darzyć każdego. Szanować, uwielbiać. Mieć jakiś sentyment. Darzyc jakimś wyjątkowym uczuciem. Wtedy osoba, którą darzymy miłością staje się dla nas kims wyjątkowym. I przeciez to wcale nie musi być zakochanie w sensie chęci bycia w jakims związku |
Czy da się kochać i nie chcieć być z tą osobą? |
Myślę, że się da. Choć najczęściej jest tak, że jak kogoś kochamy, to chcemy z tym kimś być. Jednak nie zawsze... |
Też myslę, że się da.
Poprostu chcemy szczęścia tej drugiej osoby. Przeciez może to też być nasz przyjaciel |
Z przyjacielem też przecież możemy chcieć być. "Być" na zasadzie chcieć się spotykać jak najczęściej, rozmawiać, cieszyć się, smucić wspólnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrfraczek
Specjalista
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Nie 20:08, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o mnie to ja mam pecha w miłości już kilka razy mimo szczerych chęci mogło być dobrze ale jakoś "nie mam szczęścia" i dla mnie miłość to przegrana sprawa :/ wolę się nie angażować-jeśli chodzi oczywiście o związki, a tak to mam dla wszystkich szacunek i kocham bliskich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wierzba
Ekspert
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Śro 0:41, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
miłośc - ja mam jak na razie same przykre wspomnienia, ale moze dlatego, że jestem jeszcze zbyt młoda, aby się w cokolwiek angażowac mam jeszcze czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula94
Specjalista
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:16, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wiecie... właściwie to ja mysle w tej sprawie podobnie, ale mimo, ze to zakochiwanie się ma nas 'przgotowywac' do tej prawdziwej miłosci, to jednak kiedy w życiu, w przyszłosci spotkamy tą osobę, którą obdarzymy prawdziwym uczuciem miłości na całe zycie, będzie zupełnie inaczej.
Nie wiem, ja tam na razie nawet nie myślę o zakochiwaniu się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|