Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula94
Specjalista
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:34, 27 Maj 2007 Temat postu: Czy boicie się śmierci? |
|
|
Nie boję się śmierci, bo wiem, że 'po drugiej stronie' jest raj i Bóg. Tam czeka nas prawdziwa radość i spotkanie z NIM. To przeciez piękne!
Kiedys bałam się smierci, jednak myslę, że moja wiara 'dojrzała' i zrozumiałam co naprawdę czeka nas po śmierci. Jednak nie zawsze jest tak,że idziemy do Nieba... to zalezy od czego, czy wypełniamy Wolę Ojca i tak dalej...
A WY? Co o tym sadzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Nie 23:38, 27 Maj 2007 Temat postu: Re: Czy boicie się śmierci? |
|
|
Paula94 napisał: | Nie boję się śmierci, bo wiem, że 'po drugiej stronie' jest raj i Bóg. Tam czeka nas prawdziwa radość i spotkanie z NIM. To przeciez piękne!
Kiedys bałam się smierci, jednak myslę, że moja wiara 'dojrzała' i zrozumiałam co naprawdę czeka nas po śmierci. Jednak nie zawsze jest tak,że idziemy do Nieba... to zalezy od czego, czy wypełniamy Wolę Ojca i tak dalej...
A WY? Co o tym sadzicie? |
Ja też nie boję się śmierci. Jestem już trochę zmęczony tym życiem, mimo, że nie jestem taki stary. Oczywiście sprawę odejścia z tego świata zostawiam Panu Bogu. Wierzę, że Bóg chce mojego szczęścia i weźmie mnie do siebie, kiedy będzie trzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wierzba
Ekspert
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Pon 14:29, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A ja boję się śmierci. Denerwuje mnie w sobie jednak to, że często pragnę umrzec i miec spokój z tym światem i tym co się na nim dzieje, ale jak czasami jest jakieś zagrożenie, to strasznie się boję tego, że umrę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasialutka
Super Zawodowiec
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z komputera ;]
|
Wysłany: Pon 15:06, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się nie boję śmieci bo wiem że na to przyjdzie czas, a kiedy mój czas się skończy to o tym zadecyduje Bóg... tylko nie wiem jak to jest kiedy jest już się w niebie i w ogóle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula94
Specjalista
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:18, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
kasialutka napisał: | Ja się nie boję śmieci bo wiem że na to przyjdzie czas, a kiedy mój czas się skończy to o tym zadecyduje Bóg... tylko nie wiem jak to jest kiedy jest już się w niebie i w ogóle... |
Nikt tego nie wie, tylko Bóg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasialutka
Super Zawodowiec
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z komputera ;]
|
Wysłany: Pon 15:22, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ma się rozumieć..;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliter
Aktywny użytkownik
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:26, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
tak dużo ludzi powie że nie boi sie śmierci bo jest to żecz nieunikniona i każdego wybije godzina. lecz nie stoimy w jej obliczu i nasze zdana nie są obiektywne. zadajcie sobie pytanie czy balibyscie sie gdyby ktos podszedłby do was z broniom i wymierzył w głowe i powiedział że was zastrzeli ?? To własnie jest oblicze smierci i na pewno balibyscie sie. tylko człowiek o silnej wierze lub człowiek kompletnie wiary pozbwiony może nie odczywać leku śmierci. tak sobie myśle że śmierci sie nie boje bo to każdego czeka , lecz ta mysl mnie przeraza i wole o nij nie mysleć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasialutka
Super Zawodowiec
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z komputera ;]
|
Wysłany: Wto 16:58, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Eliter napisał: | tak dużo ludzi powie że nie boi sie śmierci bo jest to żecz nieunikniona i każdego wybije godzina. lecz nie stoimy w jej obliczu i nasze zdana nie są obiektywne. zadajcie sobie pytanie czy balibyscie sie gdyby ktos podszedłby do was z broniom i wymierzył w głowe i powiedział że was zastrzeli ?? To własnie jest oblicze smierci i na pewno balibyscie sie. tylko człowiek o silnej wierze lub człowiek kompletnie wiary pozbwiony może nie odczywać leku śmierci. tak sobie myśle że śmierci sie nie boje bo to każdego czeka , lecz ta mysl mnie przeraza i wole o nij nie mysleć |
no niby masz rację... no ale według mnie to taką sytuację stawia nam przed oczy sam Bóg... musimy wtedy wiedzieć co nas czeka... no chyba że bóg stawia nas przed próbę tzn. chce zobaczyć czy będziemy się lekać śmierci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasienka
Aktywny użytkownik
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:30, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja szczerze mówiąc boję się śmierci i to bardzo, ale miejmy nadzieję, że bedę miała lekką ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasialutka
Super Zawodowiec
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z komputera ;]
|
Wysłany: Wto 22:24, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kasienka napisał: | ja szczerze mówiąc boję się śmierci i to bardzo, ale miejmy nadzieję, że bedę miała lekką ;P |
no oby ale dlatego warto się o to modlić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula94
Specjalista
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:35, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Eliter napisał: | tak dużo ludzi powie że nie boi sie śmierci bo jest to żecz nieunikniona i każdego wybije godzina. lecz nie stoimy w jej obliczu i nasze zdana nie są obiektywne. zadajcie sobie pytanie czy balibyscie sie gdyby ktos podszedłby do was z broniom i wymierzył w głowe i powiedział że was zastrzeli ?? To własnie jest oblicze smierci i na pewno balibyscie sie. tylko człowiek o silnej wierze lub człowiek kompletnie wiary pozbwiony może nie odczywać leku śmierci. tak sobie myśle że śmierci sie nie boje bo to każdego czeka , lecz ta mysl mnie przeraza i wole o nij nie mysleć |
No tak, myslę, że każdy bałby się w takiej sytuacji, ale to własnie dotyczy tego wybicia naszej godziny. POza tym, jak Brat juz w jakims poście stwierdził: za bardzo przejmujemy się życiem na ziemi, a nie myślimy o tym jak piękne moze być życie po śmierci. Jezus cierpiał, by nas zbawić. Myślę, że powinniśmy cierpienie przyjąć z pokorą, jednak wierzę, ze ejst to bardzo trudne... Ale chyba nie uniknione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZuŹkA
Zawodowiec
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Czw 10:18, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... Ja nie boję się samej śmierci, tylko momentu przed nią. Jeśli bym zginęła nagle, ktoś by mnie zastrzelił czy coś, to jeszcze dobrze. Ale ja się boję śmierci w cierpieniu. Że np zachoruję i będę tak przez rok się męczyła, dopóki nie zejdę z tego świata. A jak już będzie śmierć, to myślę, że będzie mi dobrze... Tylko żebym trafiła do Nieba!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiaczek
Administrator
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Śro 9:32, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Eliter napisał: | tak dużo ludzi powie że nie boi sie śmierci bo jest to żecz nieunikniona i każdego wybije godzina. lecz nie stoimy w jej obliczu i nasze zdana nie są obiektywne. zadajcie sobie pytanie czy balibyscie sie gdyby ktos podszedłby do was z broniom i wymierzył w głowe i powiedział że was zastrzeli ?? To własnie jest oblicze smierci i na pewno balibyscie sie. tylko człowiek o silnej wierze lub człowiek kompletnie wiary pozbwiony może nie odczywać leku śmierci. tak sobie myśle że śmierci sie nie boje bo to każdego czeka , lecz ta mysl mnie przeraza i wole o nij nie mysleć |
Kiedyś stanąłem w obliczu śmierci nad morzem, kiedy poszedłem po brata oddalonego od brzegu ponad 100 metrów, sprawdzić, co się z nim dzieje. Uratowaliśmy z braćmi dwójkę dzieci, która się topiła, a brat do którego poszedłem z innym bratem pozostał w tym miejscu, gdzie topiły się dzieci. Nie mógł w żaden sposób stamtąd się wydostać. My też utknęliśmy tam, kiedy po niego poszliśmy. Fale były takie duże i wredne, że myśleliśmy, że już po nas. Przemknęła mi myśl o śmierci. Był lęk, ale i zdanie się na Boga.
Widocznie Bóg chciał żebyśmy żyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZuŹkA
Zawodowiec
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Śro 11:18, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
krzysiaczek napisał: | Eliter napisał: | tak dużo ludzi powie że nie boi sie śmierci bo jest to żecz nieunikniona i każdego wybije godzina. lecz nie stoimy w jej obliczu i nasze zdana nie są obiektywne. zadajcie sobie pytanie czy balibyscie sie gdyby ktos podszedłby do was z broniom i wymierzył w głowe i powiedział że was zastrzeli ?? To własnie jest oblicze smierci i na pewno balibyscie sie. tylko człowiek o silnej wierze lub człowiek kompletnie wiary pozbwiony może nie odczywać leku śmierci. tak sobie myśle że śmierci sie nie boje bo to każdego czeka , lecz ta mysl mnie przeraza i wole o nij nie mysleć |
Kiedyś stanąłem w obliczu śmierci nad morzem, kiedy poszedłem po brata oddalonego od brzegu ponad 100 metrów, sprawdzić, co się z nim dzieje. Uratowaliśmy z braćmi dwójkę dzieci, która się topiła, a brat do którego poszedłem z innym bratem pozostał w tym miejscu, gdzie topiły się dzieci. Nie mógł w żaden sposób stamtąd się wydostać. My też utknęliśmy tam, kiedy po niego poszliśmy. Fale były takie duże i wredne, że myśleliśmy, że już po nas. Przemknęła mi myśl o śmierci. Był lęk, ale i zdanie się na Boga.
Widocznie Bóg chciał żebyśmy żyli. |
I dobrze, że tak chciał Fajnie mieć takiego Brata Krzysiaczka A co do fragmentu, ja nie miałam jeszcze chyba takiego momentu i raczej nie chyba nie chciałabym mieć... Aż do śmierci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolum5
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:18, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja boję się smierci i tego , że pójdę do piekła.
A wy nie boicie się tego, iż czeka was piekło??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|